Podsumowanie stycznia

Witam :) 
No i mamy luty,  tylko 28 dni. To jest o 3 dni mniej niż w styczniu, 3 dni mniej czytania, 3 dni mniej czasu na spełnianie swoich marzeń. Mimo to nie ma czym się martwić, bo ten czas jest taki sam dla wszystkich. Powiem więcej, przez te 28 dni mam zamiar zrobić więcej niż w poprzednim miesiącu. Styczeń w przypadku mojej osoby nie zaczął się dobrze. Również i ten miesiąc powitał mnie na sam początek przeziębieniem i miesiączką. Czuję się do teraz słabo i wszystko w środku się we mnie trzęsie. Mam nadzieję, że choroba jednak szybko minie i wrócą dawne siły. 
Podsumowując styczeń nie wygląda to najlepiej, bo wiem że mogłam dać z siebie więcej. Pisałam jednak wcześniej, że nie jestem osobą, która potrafi zmienić się o 180 stopni wraz z pierwszą kartką w kalendarzu Nowego Roku. Jedynie na co jestem zła, to to że nie poświęciłam ani chwili czasu na naukę języka angielskiego, gdzie w obecnej sytuacji jest mi on bardzo potrzebny. Postanowiłam więc, że luty będzie miesiącem nie tylko czytania książek i oglądania filmów, ale też nauki tego języka. 
A jak wyglądał mój styczeń?
- książkowo: jedna przeczytana na moim koncie i druga w połowie


- filmowo - 10 obejrzanych filmów (jestem happy) z czego polecam Wam trzy: Kot Bob i ja, Obdarowani i wg mnie najlepszy 3 billboardy za Ebbing, Missouri


 - muzycznie polecam 3 kawałki:

1. Ania Dąbrowska - Nieprawda




2. Cat Pierce - Weapon of War (strasznie podoba mi się jej uroda, polecam jej konto na IG - iamcatdog)


3. Keep of loving you - Cigarettes after sex



- sportowo: słabo, 2 treningi na siłowni, 15 minut jogi i 3 długie spacery
- dbanie o siebie - pół miesiąca jak najbardziej, drugie pół zawaliłam
- wiedza: słabo, zero nauki języka, programowania itp.
- hobbystycznie: wykonałam na szydełku czapkę do kolejnej zabawki

To by było tak w skrócie: mam nadzieję, że w podsumowaniu lutego będę miała czym więcej się pochwalić. A jak Wam minął pierwszy miesiąc tego roku? Coś wydarzyło się u Was, czym chcielibyście się pochwalić. Dajcie namiary na swoje blogi, bo zaczynam kompletować te, do których mam zamiar często zaglądać.


Komentarze

  1. Obdarowani to film, do którego długo się zbierałam, a po jego obejrzeniu czuję pewną więź z nim. Jest jednym z lepszych filmów w mojej opinii, które do tej pory obejrzała, :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, zgadzam się. Mnie również przypadł do gustu, a dziewczynka skradła moje serce :)

      Usuń

Prześlij komentarz